poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Kształt wody, Guillermo del Toro, Daniel Kraus


To, co najwyraźniej widać w "Kształcie wody" to klisze, kopiowanie filmów i dwóch autorów, o niekoniecznie spójnej wizji i wynikającą z tego chaotyczną mieszaninę powieści obyczajowej i science fiction.



Lata 60., zimna wojna i na poły magiczna, obdarzona niezwykłą mocą istota, pochwycona w Amazonii i poddawana laboratoryjnym badaniom. Już bardziej fantastycznie być nie może, drugi wątek- obyczajowy wprowadza para głównych bohaterów - niemal narratorów, bo to głównie z ich perspektywy prowadzona jest narracja. Pierwszą bohaterką jest niema Elisa, sprzątaczka w tajnym rządowym laboratorium, obdarzona wrażliwością tak niezwykłą, że uczucia umiałaby dostrzec nie tylko w obcym przybyszu, ale i własnej miotle (gdyby ją o to zapytać). Jej przeciwieństwem jest Strickland - surowy, nieomal psychopatyczny, uznający cel i siłę za jedyne liczące się wartości. Żaden z punktów widzenia nie jest jednak przekonujący. Są zbyt skrajne, ale to też zasługa fatalnego stylu. Narracja jest zbyt chaotyczna, prowadzona z punktu widzenia różnych postaci rozmywa sensy. Sprawę pogarsza jeszcze język. Na narrację w czasie teraźniejszym mogą się porwać tylko mistrzowie pióra, a żaden z dwu autorów nie jest pisarzem tej miary. Braki warsztatowe, a może tarcia między autorami, obnaża też niespójność na poziomie języka. Początkowo w narracji Striclanda dominuje krótka fraza, coś na kształt wojskowego meldunku, niestety zabrakło konsekwencji i ten styl się rozmywa, a to był chyba jedyny sposób, żeby uratować wiarygodność tak przejaskrawionego i jednoznacznie negatywnego bohatera.
Niestety językowo nie broni się też Elisa. Jej partia to kakofonia, a może język morsa, a ja go nie znam. Długie i krótkie zdania na zmianę, nadmiar opisów i detali, pseudofilozoficzne, trywialne obserwacje pisane właśnie "językiem morsa".
Miała być baśń dla dorosłych, ale... Szczerze odradzam. Na film się nie skuszę, choć był w planach. Miało być jak zawsze: najpierw książka, później film, ale drugi raz tego nie zniosę.


Autor: Guillermo del Toro, Daniel Kraus
Tytuł: Kształt wody
Tłumaczenie: Tomasz Biedroń
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Życie przed sobą" Romain Gary

  Za "Życie przed sobą" Romain Gary otrzymał nagrodę Goncourtów. Po raz drugi otrzymał nagrodę, którą można otrzymać tylko raz ...