sobota, 7 lipca 2018

Góra Tajget, Anna Dziewit-Meller


"Góra Tajget" portretuje lęk, a ten jest wszechobecny. Któż go nie zna? 

Anna Dziewit-Meller rozpoczyna opowieść od historii Sebastiana, którego paraliżuje strach o nowo narodzone dziecko, potęgujący się z dnia na dzień i przechodzący w koszmar, kiedy Sebastian poznaje historię dziecięcego szpitala, obok którego pracuje. Jakby tego było mało już w pierwszym opowiadaniu pojawiają się i inne echa wojny i to właśnie wojenne historie zajmują większą część zbioru. Wojna nie chce odejść. Pamięć o niej tkwi w budynkach i historiach ludzi, jak przypomnienie, że koszmar w każdej chwili może wrócić. To też książka o bohaterstwie życia mimo wszystko i za wszelką cenę.

Ulokowane na Śląsku historie mówią o tym, o czym najbezpieczniej jest milczeć, żeby nie rozdrapywać ran, ale pamięć o przeszłości jest żywa i wpływa też na następne pokolenie. "Góra Tajget" to głównie zapis traumy wojennej i odrzucenia przez najbliższych. Autorka opowiadanymi historiami wzbudza emocje i choć książka jest nierówna trudno o niej zapomnieć. Tytułowa góra to miejsce, gdzie wedle legendy obywatele Sparty "pozbywali się" swoich "nieudanych", słabych dzieci. Tytuł odsyła więc do historii Rysia, sytuując ją w centrum i hitlerowskiej akcji T4, wymierzonej przeciw dzieciom i chorym. A jednak nie ma tu czarno-białego podziału na złych Niemców i dobrych Ślązaków, jedni i drudzy potrafią być i dobrzy, i okrutni.

Autor: Anna Dziewit-Meller
Tytuł: Góra Tajget
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Życie przed sobą" Romain Gary

  Za "Życie przed sobą" Romain Gary otrzymał nagrodę Goncourtów. Po raz drugi otrzymał nagrodę, którą można otrzymać tylko raz ...