"Klimaty" Andre Mauroisa to
świetna powieść psychologiczna, w rzeczywistości zbudowana z dwu odrębnych
historii miłosnych, które łączy postać głównego bohatera. Powieść jest analizą
stanów psychicznych bohaterów, sposobów przeżywania miłości i zmian jakie
zachodzą pod jej wpływem, ukazuje odmienne sposoby przeżywania miłości - stąd
też liczba mnoga w tytule.
"Klimaty" to dwie opowieści o
miłości i zazdrości, przy tym obie opowieści powiązane są z sobą na
zasadzie lustrzanego odbicia. Obie historie łączy główny bohater - Filip. On
sam się zmienił, historia jednak jest ta sama: jest tylko zwierciadlanym
odbiciem emocji. Filip może się wydawać osobą niezdolną do przeżywania miłości,
albo raczej do czerpania szczęścia z miłości. W rzeczywistości dochodzą tu
jednak do głosu schematy, te same, jednak zawsze nieco inaczej realizowane w
kolejnych odsłonach. "Choroba" Filipa, wychowanego w chłodnej
atmosferze rodziny z zasadami, to pragnienie całkowitego zespolenia z ukochaną.
Stan nieosiągalny, jak widać w pierwszej historii, i równocześnie dla osoby
wychowanej w emocjonalnym chłodzie odpychający, jak pokaże druga historia.
Pierwsza jest doskonałą ilustracją powszechnego przekonania, że przeciwieństwa
się przyciągają. Nic bardziej mylnego, zderzenie milczącego i wyizolowanego
mężczyzny i kobiety kochającej życie towarzyskie prowadzi do nieuchronnej
katastrofy. Popularny obecnie "mit dwu połówek jabłka", widoczny już
u Mauroisa w rzeczywistości jest szkodliwy. Traci zawsze ta osoba w parze,
która dąży do całkowitej, symbiotycznej bliskości. Nadmierna bliskość odcina od
zewnętrznego świata i prędzej czy później zaczyna komuś ciążyć.
Bohaterów powieści francuskiego pisarza
cechuje emocjonalna niesamodzielność, własnego szczęścia poszukują gdzieś poza sobą, w innych i to wymarzone szczęści
jest bardzo ulotne, a poszukiwanie go staje się pogonią za ułudą. Równocześnie nie dostrzegają oni tego, co
jest bliskie, naturalne i dostępne, koncentrując się na niedostępnym i
nieosiągalnym. Taki wzorzec miłości, anachroniczny, bo propagowany w dobie
romantyzmu zdominował postrzeganie miłości. Obiekt miłości musi być
nieosiągalny, a miłość nieszczęśliwa, bo to romantyczne i wzniosłe, zwyczajność
jest ledwie banalna. I my i bohaterowie Mauroisa odczuwamy więc stale niezaspokojenie
uczuciowe i na przekór zdrowemu rozsądkowi domagamy się swojej "połówki
jabłka", zamiast ...
To zagęszczenie emocji oddaje wspaniały,
subtelny język powieści.
Autor: André Maurois
Tytuł: Klimaty
Tłumaczenie: Wacław Rogowicz
Wydawnictwo: PIW
Rok wydania: 1957
Tytuł: Klimaty
Tłumaczenie: Wacław Rogowicz
Wydawnictwo: PIW
Rok wydania: 1957
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz