Po wielu, wielu latach Ivo
Marković odnajduje fotografa, który zrobił mu zdjęcie. Wojenne zdjęcie
z Serbii całkowicie zmieniło życie ich obu. Jednemu odebrało przeszłość i
przyszłość, a drugiemu ją otworzyło deszczem nagród. Marković żyje
poszukiwaniem reportera i pragnieniem zemsty. Kiedy go odnajdzie, chce już
tylko jednego, przed planowanym zabójstwem chce opowiadać. Czy ta opowieść,
przechodząca w dialog dwu doświadczonych przez życie mężczyzn któregoś z nich
ocali?
Brak tu
intrygi w ścisłym znaczeniu, ale książka fascynuje, bo fascynuje dialog
bohaterów i ich przeszłość, ujawniana stopniowo. I fascynuje walka o życie,
rozgrywana jak partia szachów przy pomocy słów. To starcie dwu postaw:
uczestnika i obserwatora, obu zaplątanych w koleje wojny. Dyskutują o
moralności, bezstronności reportera, zasadzie nieingerowania, nawet kiedy widzi
się skrajne zło i o odpowiedzialności za zło, które się samemu wyzwala.
Rozmowa
wyzwala wspomnienia. Wracają duchy przeszłości, obrazy okrucieństwa wojny, ale
i miłość. Powraca temat sztuki, także jako sposób postrzegania świata.
Także portrety psychologiczne bohaterów ukazane są poprzez ich metodę
fotografowania. Tu zresztą Perez-Reverte korzysta z własnych doświadczeń
reportera wojennego i robi to tak skutecznie, że nawet laika nie męczą opisy
kadrowania i szukania światła. Opisy wydarzeń, miejsc, zrobionych zdjęć są
niewiarygodnie plastyczne.
Z
biegiem czasu pierwotne oskarżenie staje się próbą zrozumienia, a dialog coraz
ciekawszy. Czy możliwe jest zrozumienie drugiego mimo różnych doświadczeń
i różnic kulturowych? Czy możliwe jest
zrozumienie siebie? Wybaczenie?
Tytuł: Batalista
Tłumaczenie: Joanna Karasek
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz